Ekspres do kawy bulgoce, goście zaraz się zjawią, a Ty zgodnie z moją radą postanowiłeś/aś nie mieć w domu nawet wafelków na czarną godzinę. Klniesz na czym świat stoi i obiecujesz sobie, by już nigdy nie słuchać porad nieżyciowych blogerek. Ale zanim ostatecznie naciśniesz krzyżyk w prawym górnym rogu, daj mi wytłumaczyć o co chodziło.
Idea jest prosta: jeśli chcesz zjeść coś słodkiego, lub czymś słodkim poczęstować rodzinę, przyjaciół oraz dzieci to niech to będzie naprawdę dobry wybór. Żadnych beznadziejnych ciasteczek z pudełka, żadnych podsuszonych wafelków, czy wyrobów czekoladopodobnych. Pamiętaj, że owa słodka przekąska, którą chcesz uraczyć siebie i ludzi miłych Twemu sercu to puste kalorie. Złe, podstępne, odkładające się w boczkach. Naprawdę chcesz się dorobić muffin top’u z powodu jakiegoś nieapetycznego kawałka kupnego ulepka? Wiadomo, że nie!
Odrzuć bylejakość i masówę – pomyśl, że lepiej zjeść porządniejsze słodkości trochę rzadziej. Dobre domowe ciasto, albo chociaż szybkie ciasteczka, czy ekspresowe mini – serniczki. Coś, co nie wymaga dużo pracy, a naprawdę smakuje jak należy. A gdy nie masz czasu, logiczną alternatywą jest zakupienie porządnych słodyczy w dobrej cukierni. Spokojna głowa – moja filozofia żywieniowa absolutnie tego nie zabrania:).
Na przykład takich <3
Ale przejdźmy do meritum, czyli jednak do domowych wyrobów. Na początek mój ostatni hicior, inspirowany ciastkami Minimaliv, przygotowywany z uporem maniaka niemal w każdym tygodniu. To ich sprawka, że czuję nieokreślony niepokój, jeśli nie posiadam w domu przynajmniej 2 -3 paczek płatków owsianych. Są to banalnie proste ciastka, idealne dla kuchennych ignorantów. Niejednokrotnie robiłam je na ostatnią chwilę, gdy goście już faktycznie wkraczali do mieszkania – efekt jest wspaniały, bo one tworzą atmosferę i przytulność już samym zapachem. Chyba dlatego goście tak lubią do mnie wracać :).
1. CIASTECZKA OWSIANE
Potrzebujemy:
100 g roztopionego masła
2 szklanki płatków owsianych
1 i pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru*
pół łyżeczki proszku do pieczenia
4 garście dowolnych bakalii **
2 jajka
100 g roztopionego masła
2 szklanki płatków owsianych
1 i pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru*
pół łyżeczki proszku do pieczenia
4 garście dowolnych bakalii **
2 jajka
* Jeśli w ramach bakalii użyjemy czegoś bardzo słodkiego – np. żurawiny, albo.. czekolady, to możemy zmniejszyć ilość cukru do 1/4 szklanki
** Najlepsze wychodzą z mieszanki rodzynek lub żurawiny z orzechami (włoskimi, laskowymi, migdałami). Ewentualnie z pestkami dyni lub słonecznikiem. Fajnie, gdy jest w nich jakiś suszony owoc, pasuje także czekolada (jak wyżej – to TEŻ bakalie;-), albo wiórki kokosowe.
** Najlepsze wychodzą z mieszanki rodzynek lub żurawiny z orzechami (włoskimi, laskowymi, migdałami). Ewentualnie z pestkami dyni lub słonecznikiem. Fajnie, gdy jest w nich jakiś suszony owoc, pasuje także czekolada (jak wyżej – to TEŻ bakalie;-), albo wiórki kokosowe.
Roztapiamy masło, odmierzamy suche składniki i mieszamy je w misce. Najlepiej zrobić to w wolnych chwilach, gdy uda nam się opędzić od stworów przyczepiających się do nóg. Gdy faktycznie możemy przystąpić do produkcji (np. jeden stwór usnął, a drugi wykazuje chęć pomocy przy produkcji ciastek), to nastawiamy piekarnik do 180 stopni, a do miski z suchymi produktami dodajemy roztopione masło i jajka. W ramach aromaterapii możemy posypać „cymamonem”, jak mawia Młody. Dokładnie mieszamy składniki (najlepiej ręką), jeśli masa jest za sucha możemy dodać odrobinę mleka. Formujemy ciastka, których powinno wyjść około 12. Pieczemy mniej więcej 15 minut.
2. CZEKOLADOWE CIASTECZKA ŻURAWINOWE
Są cudowne, ale nie będę ukrywać – nie są takie proste i bezbolesne jak powyższa owsiana wersja. Wyobrażacie sobie, że trzeba masło z cukrem ucierać?? Bezczelność! Przepis po drobnych modyfikacjach, oryginalny wziął się z lidlowych gazetek :).
Potrzebujemy:
140 g miękkiego masła
(wyciagnijcie z lodówki dłuugo przed pieczeniem)
180 g cukru (białego lub brązowego)
1 opakowanie cukru z wanilią
170 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 – 4 łyżki kakao
1 jajko
50 g posiekanych orzechów włoskich
100 g suszonej żurawiny
100 g czekolady mlecznej
140 g miękkiego masła
(wyciagnijcie z lodówki dłuugo przed pieczeniem)
180 g cukru (białego lub brązowego)
1 opakowanie cukru z wanilią
170 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 – 4 łyżki kakao
1 jajko
50 g posiekanych orzechów włoskich
100 g suszonej żurawiny
100 g czekolady mlecznej
~~~~
Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni. Miękkie masło ucieramy w misce z cukrem i cukrem z wanilią, możemy użyć do tego celu miksera z odpowiednią końcówką. Dodajemy mąkę, sodę, kakao i jajko, wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Dodajemy orzechy, czekoladę i żurawinę i ponownie dokładnie mieszamy.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej ciastka, na przykład przy pomocy gałkownicy do lodów (można też użyć łyżki). Między ciastkami zostawiamy spore odstępy, pieczemy w piekarniku w temperaturze 190 stopni przez około 15 minut, jeśli chcemy zachować wilgotny środek, lub 2 – 3 minuty dłużej, jeśli chcemy uzyskać totalnie chrupiący efekt. Są wspaniałe!
Powyższe przepisy to największe hiciory ostatnich tygodni. Z ich powodu w zapomnienie poszły poprzednie hiciory, ale myślę, że to jest dobre miejsce, by je przypomnieć. Na szybkie przekąski do kawy świetnie nadaje się wszystko, co można błyskawicznie zmieszać w misce, nie przejmując się nieidealną konsystencją. Od czasu do czasu możemy być niegrzeczni i użyć półproduktów – mrożonego ciasta, gotowych wafli, itp. Te sprytne słodkości pojawiały się już na blogu, więc tylko linkuję gwoli przypomnienia. Tytuły są jednocześnie linkami do przepisów.
Możliwości kombinacji są niemal nieograniczone – wypróbujcie wersje z wszelkimi owocami, w tym suszonymi, z czekoladą, z orzechami, nawet z .. warzywami (dynia, marchew). A najlepsze jest to, że cały przepis sprowadza się do zmieszania składników w misce.
Wbrew pozorom taki placek świetnie smakuje także zimą – wystarczy użyć mrożonych owoców, zamiast świeżych i już mamy powiew lata w mroźny poranek.
Kieszonki z ciasta francuskiego.. a w środku klasyczne, zawsze dobre połączenie: czekolada i banan.
Moje wyglądają wprawdzie niezbyt wyględnie – popatrz na stronę Kwestii Smaku, a potem tutaj.. a potem znowu tam. Różnicę widać gołym okiem, prawda? Ale nie to jest najważniejsze. To najprostsza wersja wypieków z serem jaka istnieje, i jest też smaczna! A spieczone brzegi to już niuanse dla estetów.
Babeczki są trochę bardziej skomplikowane, niż serniczki, ale zdecydowanie warte wypróbowania. Moim zdaniem należy zrobić więcej masy serowej, zawsze jest jej za mało w porównaniu do spodu brownie. Zresztą sam ten spód brownie to mistrzostwo świata.
Te włoskie ciasteczka są dość pracochłonne w przygotowaniu, ale dzięki podwójnemu pieczeniu świetnie się przechowują. Dlatego też możemy zrobić ich więcej na zapas i potem trzymać w puszce głęboko, głęboko na dnie szuflady kuchennej. Są wspaniałe – aromatyczne, twarde i kruche jednocześnie. Gwarantuję, że się w nich zakochacie. A jeśli nie macie tyle czasu, by bawić się w robienie cantuccini, to proponuję Wam małą ściemę, czyli owsiane ciasteczka wymienione na samym początku tej listy. Te właśnie ciasteczka możemy przygotować w wersji inspirowanej włoskimi przysmakami. W punkcie: „bakalie” dajemy migdały – część posiekanych, część w całości, a do masy ciasteczkowej dodajemy skórkę z cytryny lub pomarańczy i tyle. Bardzo smaczna to ściema, naprawdę.
9. MARCEPANOWE PSZCZOŁY PUCHATKA
Póki co zrobione raz. Pomysł wzięty z tej cudownej książeczki, chociaż twórczo przerobiony. Użyłam kupnego marcepanu, bo wersja z książki zawierała surowe jajka (książka dla dzieci sprzed dwudziestu lat – standardy się nieco zmieniły:), poza tym wykorzystałam co było pod ręką. Już mam koncepcję jak popracować nad ich wyglądem i smakiem, bo wafelkowe skrzydełka są trochę słabe, a sam marcepan bez nadzienia może się okazać monotonny. Następnym razem zrobię takie:
Potrzebujemy:
2 paczki kupnego marcepanu
1 paczkę orzechów macadamia
kakao do posypania
płatki migdałowe
posypka ozdobna (małe kuleczki)
2 paczki kupnego marcepanu
1 paczkę orzechów macadamia
kakao do posypania
płatki migdałowe
posypka ozdobna (małe kuleczki)
~~~
Orzechy obtaczamy w niewielkiej ilości marcepanu, tworzymy kuleczki i układamy je na talerzu. Przykładamy mały widelczyk do grzbietu każdej pszczoły i dopiero wtedy posypujemy kakao przez sito, by zrobić paski. Po każdej stronie pszczoły wtykamy 2 płatki migdałowe, czyli skrzydełka. Z posypki robimy oczka. I już, gotowe!
10. WAFLE KAJMAKOWE
Opisane w tekście na temat bezy. Sprawa mocno dyskusyjna, bo przygotowuje się je z kupnych wafli, przełożonych kupną masą krówkową. Ale wystarczy, że porównacie ich smak z jakimkolwiek zwykłym sklepowym wafelkiem i już nie będzie się Wam chciało dłużej wykłócać. Zamiast tego sięgniecie po kolejnego wafelka.
Tyle od nas.
A Wy co przekąszacie do kawki?
Smacznego!
Ruby Soho
Owsiane też u nas królują od dłuższego czasu w różnych kombinacjach, najczęściej chyba z daktylami :-) i nieustannie muffiki czekoladowe z kawałkami czekolady :-) wafelki też takie robimy szybkie i przepyszne. A ciasteczka wiśniowo-czekoladowe jeśli mają spód podobny do równie muszę spróbować bo jestem miłośniczką, pszczółki zresztą też ;-) Aż nie wiadomo co robić do porannej kawy :-)
nie wrzucałam jeszcze daktyli do owsianych, bo pewnie trzeba daktyle pokroić, a ja.. leniwam :) hehe :)
No ale może się zmobilizuję następnym razem!
Ostatnio zakochalam sie w platkach owsianych. Musze zrobic te ciasteczka!!!! Ech. Ech. Szkoda tylko ze moja corka jest alergiczka…
Zanim cokolwiek o słodkościach napiszą to najpierw co innego ;) „dawaj” te groszkowe kubeczki i filiżanki ;) hehe
U nas owsiane we wszelkich możliwych kombinacjach, łącznie z tym, że mielę płatki i używam do ciastek zamiast mąki :) wtedy niby zwykłe kruche a wychodzą jak pewne znane pełnoziarniste kupne, takie śniadaniowe ;)
Dziś mamy ciasto resztkowe (słodko-słone)…i ciasteczka z kleiku ryżowego, dzieciaki UWIELBIAJĄ.
Twoje wsiowe z owocami też jest częstym gościem na naszym stole, plus proste czekoladowe wg Nigelli :) itp itd :)
Kombinacji mnóstwo :)
POZDRAWIAM!!!
Ja też uwielbiam wszystko groszkowe.. czy też KROPKOWE :)
A wiesz, znalazłam się w Twym komencie w jednej linijce z Nigellą. No więc.. chodzę dziś po kuchni z wysoko podniesioną głową :)
Ech…powinnaś nawet wyżej tą głowę podnieść ;) Nigelli nie „czytałam” dawno…tymczasem Twoje pomysły niejednokrotnie były już dla mnie inspiracją :)
Przepis na ciasteczka owsiane chętnie przygarnę :)
A pszczółki marcepanowe z tej super książki znam z dzieciństwa <3
Ta książka to był hit!
O jezu, co za niebiański wpis. Przepis pierwszy robię kilka razy w tygodniu. Bez proszku do pieczenia, ale z małą dozą rozpusty bo dodaję pokruszoną czekoladę mleczną :) Czekoladowe ciasteczka z żurawiną mój cel na przyszły tydzień :)
Koniecznie sobie zapodaj te czekoladowe. Zuzia poświadczy że są nad wyraz udane :)
*kilka razy w miesiącu rzecz jasna. Poniosło mnie😊
Ojaa jaa jaaa jestem na diecie Ty zła kobieto:P A tu taki wpis, aż ślinka leci i chociaż pocieszyłaś mnie, że czekolada to bakalie to i tak muszę obejść się smakiem. Przynajmniej przez jakiś czas bo później wrócę i nadrobię te złe, podstępne, małe kalorie :) Ja także uwielbiam domowe wypieki ale nie mogę pochwalić się takim wachlarzem smakowym jak Ty moja kochana jestem pod wrażeniem. Muszę Cię kiedyś nawiedzić bo nie dość, że kawę robisz zapewne boską to jeszcze przysmaki nie z tej ziemi:) Pozdrawiam ciepło:)
Oki – podkradam przepisy <3
Mniam!
U nas przeważnie najprostsze na świecie maślane ciasteczka, w ich skład wchodzi mąka, masło i cukier. Jak chcę, żeby było zdrowiej, mąka jest orkiszowa a zamiast cukry ksylitol.
I ciacha gryczane http://www.truffle-in-a-rum-chocolate.blogspot.fr/2012/10/gryczane-herbatniki.html
A jak się chcę postarać, to tiramisu, albo ciacho czekoladowe, najlepsze, o to:http://www.kwestiasmaku.com/desery/czekolada/ciasto_czekoladowe/przepis.html
lub to: http://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/ciasto_czekoladowe_z_owocami/przepis.html
Albo tarty…
Kupiłam sobie ostatnio pierwszą książkę Elizy Mórawskiej, White Plate, słodkie i testuję tamte przepisy. Np rewelacyjne ciasteczka kardamonowe (z oliwą z oliwek!)
Zrobiłam ciasteczka owsiane. Proste i szybkie. Przy okazji J. obiadł się bakaliami. Wyszły pyszne,lecz nad wyraz chrupkie (a Małe ma jedynie 6 zębów). Czy zrobiłam coś nie tak czy taki po prostu ich urok?
Chrupiące to one są zawsze. Ale jeśli są twarde to możesz zmniejszyć czas pieczenia o kilka minut.
same pyszności i na co się zdecydować nie wiem :)
Właśnie upiekłam Twoje ciasteczka owsiane (wersja żurawina + orzechy laskowe + słonecznik + cynamon). Pyszne i bajecznie proste. Dziękuję za przepis :)