Nie mam wiele czasu (Kropka zaraz wstanie, aaaa!), a zależy mi, by właśnie dziś podzielić się z Wami nowym ukochanym przepisem na muffinki. Moje wypieki nigdy nie są skomplikowane – gdy w instrukcjach piszą, by nie mieszać zbyt dokładnie, bo ciasto ma być grudkowate, to jest właśnie ten styl, który mi odpowiada. Nie sądziłam jednak, że muffinki można zrobić jeszcze szybciej i jeszcze prościej, niż na przykład w tym przepisie (który nota bene również serdecznie polecam), ale dzisiejsza wersja jest naprawdę ekspresowa – ciężko w ogóle mówić o „przepisie”, gdy lista składników jest dłuższa niż lista czynności do wykonania.
