Strona główna » Najbardziej aksamitna panna cotta na świecie :)

Najbardziej aksamitna panna cotta na świecie :)

I znów na wstępie przeproszę, że żyję wszystkich głodnych czytelników. Bo ten deser nie tylko wspaniale wygląda.. on po prostu zachwyca swoim smakiem. Moi domowi recenzenci kulinarni używali dużo tekstylnych porównań – że była „aksamitna”, „muślinowa”, a nawet „jedwabna”. Tak moi drodzy – koło takiej panna cotty ciężko przejść obojętnie.

Panna cotta to, jak powszechnie wiadomo, pyszny włoski deser na bazie śmietany. Mój nowy przepis pochodzi ze wspominanej już na blogu książki „Śródziemnomorskie lato. Wcześniej wielokrotnie zdarzyło mi się przygotowywać ten deser, ale efekt nigdy nie był tak powalający, a konsystencja tak wspaniale kremowa i gładka. Lub jedwabna, albo aksamitna jeśli ktoś woli :). Zrobienie panna cotty nie jest trudne, chociaż dość czasochłonne. Bo sekret tkwi w mieszaniu.

IMGP8868 IMGP8871

Do przygotowania przydadzą się kokilki, takie same jak na creme brulee lub suflety. Autor przepisu wlewa krem bezpośrednio do kokilek. Ja przygotowałam krem w silikonowych foremkach na muffiny, głównie dla fajnego prążkowanego efektu wizualnego. Foremki włożyłam do kokilek, by płynny jeszcze krem zachował swój kształt i nie wylał się z wiotkich foremek.

Składniki:
2 szklanki śmietanki kremówki (30%)
pół szklanki cukru
1/4 łyżeczki drobno mielonej soli morskiej
łyżeczka esencji waniliowej
2 i 1/8 łyżeczki żelatyny w proszku
pół szklanki pełnego mleka
250 g mascarpone

 Przepis:
1. Rozpuść żelatynę w mleku, dokładnie wymieszaj.2. W niewielkim rondelku, na średnim ogniu podgrzej śmietanę z cukrem, solą, esencją waniliową. Mieszaj by cukier się rozpuścił. Gdy nad śmietaną zacznie unosić się para wlej mleko z żelatyną, zdejmij z ognia i ostudź, aż krem zrobi się letni (by mascarpone się nie zważył)

3. Czekając aż krem się ostudzi mieszaj od czasu do czasu, by żelatyna nie pozbijała się w grudki.

4. Włóż mascarpone do sporej miski (cały deser ma się do niej zmieścić), dodaj łyżkę śmietanowej mieszanki i dokładnie wymieszaj, dodawaj tak po łyżce i mieszaj dokładnie do gładkości, aż cały deser będzie jednolity. Następnie przetrzyj całość przez sito *.

5. Nałóż dużą łyżką kremu do foremek (najlepsze będą 100 – 150 ml), przykryj każdą foremkę folią spożywczą i wstaw do lodówki na minimum 12 godzin. 

* tak mówi David (autor przepisu) – ja mieszam w ten sposób tylko kilka pierwszych łyżek, by mascarpone się nie zważył, następnie dodaję całość śmietanowej mieszanki i dokładnie mieszam. Potem przecieram krem przez sito – jeśli wybierzecie opcję z mieszaniem po każdej łyżce – sito nie będzie już potrzebne.
IMGP8884 IMGP8892
Po upływie 12 godzin wyciągamy deser z foremek. Aby wyjąć panna cottę należy użyć małego nożyka, sparzonego gorącą wodą, brzeg babeczki podważamy i przeciągamy dokładnie po obwodzie uwalniając krem z foremki. Odwracamy na dłoni, podstawiamy talerzyk i potrząsamy delikanie. A jak nie działa to potrząsamy trochę mocniej :)) Moje nie zawsze chcą tak od razu wypadać :).
Z czym podawać to cudo? Ooo, możliwości jest sporo – świeże, pieczone lub gotowane owoce, musy, syropy, karmel, sos czekoladowy.. ja najbardziej lubię z musem z owoców. Mogą to być mrożone owoce – maliny, truskawki, mieszanka owoców leśnych. Podgrzewam je w rondelku z odrobiną wody, by poddusiły się do miękkości. Jeśli są bardzo kwaśne osładzam je miodem :) I tyle:) Panna cotta, mus owocowy.  Nic mi więcej do szczęścia nie trzeba. No chyba że dobrej latte i chwili świętego spokoju..
IMGP8897 IMGP8902 IMGP8903
W górnym menu znajdziecie cały blogowy dział „Kulinaria”, a w nim zarówno słodkie jak i wytrawne dania. Zachęcam do odkrywania moich przepisów.
 

6 comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.