Taaaak, wieeem, już sam tytuł brzmi jak marzenie, jak zbrodnia wobec głodnych czytelników, łaknących choćby łyżki nutelli w zimny listopadowy wieczór. Ale obiecałam, że będą przepisy z książki “Śródziemnomorskie lato”, więc czas zacząć spełniać tą obietnicę. O lekturze plastycznie pisałam Wam miesiąc temu – kto nie czytał, tego zachęcam, bo to ważne wprowadzenie w temat (“Śródziemnomorskie lato” – pełne kulinarnych inspiracji), a teraz wreszcie mam dla Was świetne patenty na słodkości!Poniższy przepis jest wariacją na temat torta caprese, czyli wspaniałego tortu rodem z Capri. Ten smakołyk ma wilgotną konsystencję i mocno czekoladowy aromat, a technika jego pieczenia przypomina nieco suflet. Gotowy wypiek świetnie komponuje się z kremem kawowym mascarpone. Jak umilić sobie listopadowy weekend w intensywnie czekoladowy sposób? Najpierw radzę spisać potrzebne produkty, udać się na zakupy, a potem..
Tort Capri (Torta Caprese) – składniki:
220 g gorzkiej czekolady
pół szklanki (75g) uprażonych migdałów
2 łyżki mąki
6 dużych jajek w temperaturze pokojowej – podzielonych na białka i żółtka
szklanka cukru (grubego)
łyżka cukru pudru do oprószenia ciasta na wierzchu
Krem z mascarpone (Crema di mascarpone) – składniki:*
można dodać trochę cukru waniliowego)
kubeczek śmietanki 30% zimnej prosto z lodówki
250 g sera mascarpone
odrobina soku z cytryny
odrobina soli morskiej
2 łyżki espresso
opakowanie śmietan-fix
(użyj jeśli chcesz by krem utrzymał się dłużej i nie podchodził wodą.
jeśli masz inne sposoby, to oczywiście lepiej poradzić sobie bez chemii :)
* W oryginalnym przepisie wykorzystane są surowe jajka, (osobno ubija się żółtka z cukrem, potem dodaje mascarpone, a na końcu ubija się białka z sokiem z cytryny i dodaje do całości), lecz ja postanowiłam go zmodyfikować, by nadawał sie do jedzenia dla dzieci i kobiet w ciąży. Nie możemy sobie przecież wszystkiego odmawiać.
Tort Capri – przepis:
1. Piekarnik nagrzej do temperatury 150 stopni, włóż ruszt na środkową półkę. Okrągłą tortownicę (o średnicy 22 cm) posmaruj masłem, a dno wyłóż kółkiem papieru do pieczenia i również posmaruj masłem.
2. Rozpuść masło i czekoladę w kąpieli wodnej (lub po prostu w garnku) ciągle mieszając, odstaw do wystudzenia. W robocie kuchennym zmiel migdały dodając 2 łyżki mąki.
3. Ubijaj mikserem żółtka z cukrem przez 3-4 minuty aż się spienią. i zjaśnieją, po czym dodaj do żółtek masę czekoladową oraz zmielone migdały. Wszystko starannie wymieszaj.
4. Ubij białka na sztywną pianę i również dodaj do ciasta. Wlej gotowe ciasto do formy i wyrównaj – piecz 35-40 minut, po tym czasie wykonaj próbę wykałaczki – powinna wyjść sucha. Pozostaw ciasto do wystudzenia w piekarniku. Przed podaniem oprósz cukrem pudrem.
Tort najlepiej smakuje z kleksem kremu kawowego mascarpone z boku talerzyka – podaję Wam moją wersję kremu, bez surowych jajek, zamiast których użyłam bitej śmietany.
Krem kawowy mascarpone – przepis:
1. Śmietanę ubij z cukrem i śmietan-fixem, po czym dodaj mascarpone i 2 łyżki espresso, ubijaj aż krem uzyska jednolitą konsystencję,
2. Dodaj soku z cytryny do smaku, ewentualnie odrobinę gałki muszkatołowej. Wstaw do lodówki aż do czasu podania, przed wyłożeniem na talerzyki zamieszaj krem, by miał jednolitą konsystencję.
Tort można upiec dzień wcześniej, nawet lepiej smakuje następnego dnia.. jest jakby bardziej czekoladowy. W smaku przypomina brownie, ma fajny intensywny smak, który wraz z kremem tworzy duet idealny. Krem najlepiej zrobić kilka godzin przed podaniem – wiadomo, że najlepiej smakuje świeży. Bardzo ładnie wygląda gdy ciemny tort posypany jest cukrem pudrem, a jasny krem kakao.
Czekoladowość i kremowa kawowość wspaniale się przeplatają ze sobą, więc jedyne czego teraz potrzebujemy to dobra kawka i wygodny fotel :) Czego i Wam życzę! Miłego weekendu :))
czekoladowe, kawowe, mokre…
oj co Ty mi robisz z głową ;)
zmykam tytuły książeczek spisywać dla pomocników św. Mikołaja ;) heheh
Pozdrawiam
no wybacz :)) piszę jak jest :))
U mnie wczoraj były bezy, a w czwartek drożdżowe :) Ale taki torcik chętnie bym posmakowała!
Wygląda pysznie. Podobnie robi się brownie. Zapisuję przepis do zrobienia :)
Mniam!
ojej aż głodna się zrobiłam mniam :)