Zapięłam pas bezpieczeństwa, a potem delikatnie ułożyłam na kolanach termiczną lodówkę. Lodówka była otwarta, a z jej wnętrza spoglądały na mnie równiutkie, wypieczone na złoto rogale drożdżowe, każdy z nich wypełniony rabarbarowo-truskawkowym dżemem usmażonym dzień wcześniej.
