Nazbierało się zaległości w kropkowych outfitach. W zasadzie to post ten mógłby nosić nazwę „Od lata do jesieni”, bo zaczynamy od Królewny wystrojonej na letniaka, by następnie przejść w ciężkie tweedy, sztruksy, w dżinsowe sukienki i odwieczne rajtuzy niemowlęce :).
