Wspominałam już kiedyś o Lulu and the Pug. Że piękne wzory. Że przemyślane. Że wykonanie świetne. Gdy Młody dostaje z rana do wyboru ubrania, to na 100% wiadomo, że wybierze te właśnie gatki – no chyba że są w praniu. Nie wiem, czy decyduje swoboda ruchów, jaką dają spodenki w krople. czy sam wzór? Uznałam jednak, że nie będę się rozpisywać, robić ochów i achów. Zdjęcia mówią same za siebie.
