Strona główna » Na Dzień Mamy – lekkie muffiny na mleku kokosowym

Na Dzień Mamy – lekkie muffiny na mleku kokosowym

Nie mam wiele czasu (Kropka zaraz wstanie, aaaa!), a zależy mi, by właśnie dziś podzielić się z Wami nowym ukochanym przepisem na muffinki. Moje wypieki nigdy nie są skomplikowane – gdy w instrukcjach piszą, by nie mieszać zbyt dokładnie, bo ciasto ma być grudkowate, to jest właśnie ten styl, który mi odpowiada. Nie sądziłam jednak, że muffinki można zrobić jeszcze szybciej i jeszcze prościej, niż na przykład w tym przepisie (który nota bene również serdecznie polecam), ale dzisiejsza wersja jest naprawdę ekspresowa – ciężko w ogóle mówić o “przepisie”, gdy lista składników jest dłuższa niż lista czynności do wykonania.

Zaczęłam interesować się wykorzystaniem mleczka kokosowego w wypiekach, bo Kropka najprawdopodobniej jest uczulona na mleko krowie. Po kilku modyfikacjach różnych przepisów wymyśliłam ten – idealnie prosty i szybki, nawet dla matki oblepionej małymi dziećmi. Muffiny wychodzą niewiarygodnie lekkie i pyszne, więc od pewnego czasu mam obsesję, by w domu zawsze była awaryjna puszka mleka kokosowego. No bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie muffinowy zew. Zatem do dzieła!

Lekkie muffiny truskawkowo – bananowe na mleku kokosowym

Przepis na około 12 – 15 muffinek

Składniki suche:

2 szklanki mąki pszennej

2/3 szklanki cukru (brązowy, biały, lub pół na pół)

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki cynamonu

szczypta soli

1/2 szklanki wiórków kokosowych

Pozostałe składniki:

1 szklanka mleka kokosowego (jeśli po otwarciu puszki mleko jest rozwarstwione to staramy się je najpierw trochę pomieszać, powinno mieć konsystencję jogurtu)

1 jajko

1 szklanka pokrojonych owoców (u mnie: truskawki i banany, polecam również borówki z truskawkami:)

Przygotowanie:

Do odmierzania składników przyda nam się szklanka o standardowej pojemności 200 ml.

Piekarnik nastawiamy na 190 stopni Celsjusza. W dużej misce mieszamy wszystkie składniki suche, a w niewielkim garnku mleko kokosowe z jajkiem. Łączymy wszystkie składniki (jeśli ciasto jest za suche dodajemy więcej mleka) i dorzucamy owoce. Delikatnie mieszamy. Przygotowujemy foremki (u mnie silikonowe z Ikei), do środka pakujemy papilotki i wypełniamy masą w 2/3. Wrzucamy do piekarnika na około 20 minut. Smacznego!

IMGP7325 IMGP7328 IMGP7330 IMGP7331 IMGP7333 IMGP7334 IMGP7338 IMGP7341

Prawda jest taka, że gdy jesteś matką dzieci poniżej 3 roku życia, a mąż akuratnie przebywa w pracy, to jeśli sama sobie nie zorganizujesz świętowania z okazji Dnia Matki, to raczej nikt tego za Ciebie nie zrobi. Upiekłam więc muffiny zapobiegawczo tuż po śniadaniu, poczekałam aż Kropka zapadnie w popołudniowy sen, Młodemu zaaplikowałam sesję telewizyjną z Krecikiem (rzadko ogląda, więc nie mam wyrzutów), a sobie zafundowałam odrobinę słodyczy i mocnej kawy. Czego i Wam życzę.

Są wśród nas ciche bohaterki, które każdego dnia wstają, by wycierać nosy i zmieniać pieluchy, przytulają na żądanie – teraz, natychmiast, rzucając wszystko. Opracowują traktaty pokojowe pomiędzy rodzeństwem, planują rozbudowane menu na tydzień, rozwieszają kolejne pranie i myją kolejny garnek, całują odrapane łokcie i kolana, próbują doczyścić potomstwo z borówek, marchewek i zup pomidorowych, czytają po raz setny tę samą książkę. Przedzierają się przez dżunglę z zabawek i codziennie wspinają na Mount Everest wytrzymałości i opanowania. Robią też wiele innych nieciekawych rzeczy, którymi nikomu nie zaimponują. Pamiętajcie, że za każdym z nas stoi taka bohaterka. Mama – osoba, która poświęciła kawał życia i bardzo dużo pracy, by być naszym codziennym, niestrudzonym statystą. Powiedzcie dzisiaj Mamie, że ją kochacie. Albo lepiej – upieczcie muffinki.

P.S. Mamo, kocham Cię. Muffinki czekają na blacie <3

IMGP7347 IMGP7349 IMGP7352 IMGP7355 IMGP7356 IMGP7358

logo

30 comments

    • Ruby Soho says:

      Chyba. Jesteśmy zbyt nieogarnięci, by się wybrać, zbadać, czy co się tam robi z alergiami. Póki co Młoda nie dostaje mleka i przetworów mlecznych.
      I jest obserwowana. Przepisy, tak bardzo proszę! :)

  1. FrenchKate says:

    Wyglądają przepysznie. Koniecznie muszę wypróbować ten przepis. Wprawdzie mój Francuz (a raczej francuski piesek) nie lubi smaku kokosów, ale co mi tam. Zjem wszystkie.

  2. Zuzi says:

    Piękne te mufinki! Piękne!
    Ja załapałam się na mamine ciasto rabarbarowe (też wspaniałe) i podwójną mocną kawę (cóż, dzień mamy-nie dzień mamy, dziecko wstające o 5:40 plus brak mocnej kawy to nie jest kombo do opanowania, zwłaszcza z wizją pracy za pasem), w tym jedną na wynos. Wzruszył mnie Twój wpis. Składniki na mufinki dodaję do listy zakupów. Tej którą kiedyś, jak się w końcu ogarnę, zrobię, rzecz jasna.

    • Ruby Soho says:

      wzruszył Cię wpis o muffinach? Zuzka, to te hormony na pewno!
      p.s. taaak, wiem, że chodziło o końcówkę :)

  3. Mamoo says:

    Dziękuję Ci Córeczko. I kocham Cię tak bardzo ….jak może Matka. Jak bardzo (? ).Przecież wiesz ,Ty też jesteś Mamą.

    • Ruby Soho says:

      Ha! – właśnie, czytajcie co pisze Asia – bo ja zamieszczam przepisy rzadko, ale jak już to sprawdzone piętnaście razy i doprowadzone do stanu idealnego :)

  4. Smakowite muffiny. Lubię mokre ciasta i ciasteczka a te z owocami zawsze takie są :)
    Zadam głupie pytanie. Co to te papilotki? Jak robiłam do tej pory muffiny to masę od razu wlewałam do foremek.

    • Ruby Soho says:

      Papilotki to te papierki kolorowe. Na zdjęciach je widać, zastępują papier do pieczenia, muffinki łatwiej wyciagnąć z foremek, no i ładniej wyglądają :)
      Doprecyzuję jeszcze, że to te cienkie papierki ze zdjęć – są jeszcze te grubsze, jakby kartonowe – one pełnią jedynie funkcje ozdobne. Wrzuca się do nich już upieczone muffinki.

  5. KLUSCKA says:

    Nieźle mnie rozbawiłaś – “…jeśli sama sobie nie zorganizujesz świętowania z okazji Dnia Matki, to raczej nikt tego za Ciebie nie zrobi”. Prawda, prawda. Mnie rano Córka przywitała pluszowym kwiatem z tekstem – Mamo jesteś wspaniała:) /a nie wiedziała, że to ten dzień/.Poza tym posucha w świętowaniu. Dzień Mamy świętowałam wczoraj – wypad do Ikei na całe dwie godziny – sama bez Męża i dzieci /dzieci aż tak nie marudzą jak Mąż stąd z podkreślenieam SAMA bez MĘŻA/. Wróciłam w końcu stęskniona:)

  6. Just says:

    Muffiny wyglądają obłędnie! Jutro robię obowiązkowo :) Pytanko: czy można zastąpić kokos? jeżeli tak to czym?

    • Ruby Soho says:

      Cholera, nigdy nie robiłam bez-kokosowych. Ale gdybym robiła to dodałabym np. mielone migdały albo inne orzechy.
      Powodzenia :)

  7. FrenchKate says:

    Właśnie zrobiłam. Wersję z malinami i truskawkami. Super kokosowe i banalnie proste. PYCHA!!! Dzięki Ruby.

  8. Dorota says:

    Dobrze powiedziane o tym organizowaniu sobie Dnia Matki :) chyba tez wprowadze w swoim domu taki zwyczaj, bo dzieciaki wciaz za male, a mąż. . No właśnie, w pracy nawet po pracy ;) pozdrawiam.
    Ps. Przepis prezentuje sie smakowicie. Chetnie wyprobuje poki sa świeże owoce.

    • Agata / Ruby Times says:

      Dzień dobry,
      Szczerze mówiąc to nigdy nie widziałam oznaczeń procentowych na mleku kokosowym. Chodzi o zwykłe kokosowe, takie sprzedawane w puszce lub kartoniku.

  9. Galla says:

    Ja mam takie 90% to jest jak śmietana bardzo gęste mozna je oczywiście rozcieńczyć. Chodzi po prostu o to, ze 90% jest tluste.

    • Agata / Ruby Times says:

      Naprawdę trudno mi powiedzieć, wydaje mi się, że lepsze by było takie standardowe mleczko, można też spróbować je nieco rozcieńczyć. Ale głowy nie dam, czy się uda!

    • Agata / Ruby Times says:

      Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia.
      Wydaje mi się, że może to zmienić cały wypiek, te mąki mają zupełnie inne właściwości :(

      • Ania says:

        Zaryzykowałam i zrobiłam eksperyment. Zamiast 2 szklanek mąki pszennej dałam 1/2 natomiast dodałam 1 i 1/2 szklanki mąki ryżowej. Muffinki nie wyrosły tak efektownie jak na Pani zdjęciach niemniej w smaku są przepyszne :)
        Bardzo dziękuję za udostępnienie przepisu i serdecznie pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.