Strona główna » Czytelnia – Jest już jesień. “Jesień na ulicy Czereśniowej”

Czytelnia – Jest już jesień. “Jesień na ulicy Czereśniowej”

Jest taka ulica, która niezależnie od pory roku zawsze jest kolorowa, fascynująca i pełna ludzi. Jej mieszkańcy są równie kolorowi i ciekawi – ciągle dokądś spieszą, mają ręce pełne roboty, chociaż potrafią również docenić chwilę przyjemności i relaksu.

IMGP8089 IMGP8091Mowa oczywiście o ulicy Czereśniowej. Na jej spokojnych peryferiach znajduje się wielki dom, otoczony zielenią. A obok domu rośnie – a jakże! – czereśniowe drzewko. Zazwyczaj przez niewidzialną ścianę możemy podglądać życie mieszkańców domu, ale dziś – w piękny jesienny dzień jest on raczej pusty – wszyscy wybierają się do centrum lub do parku. Za to przed domem dzieje się – ludzie i zwierzęta są zajęci swoimi sprawami. A wszystko tonie w jesiennych liściach i jesiennym klimacie..

IMGP7627 IMGP7631Wyruszamy na przechadzkę wzdłuż ulicy – tam, dokąd podąża większość jej mieszkańców. Po drodze mijamy farmę i warsztat samochodowy.

IMGP7635Słyszycie ten hałas? Jesteśmy już na dworcu kolejowym, lecz nie zatrzymujemy się.. wraz z nami idzie coraz więcej ludzi – z dyniami na konkurs i lampionami na paradę w parku.

IMGP7642 IMGP7646 IMGP7648Teraz mijamy przedszkole i centrum kultury, w którym odbywa się dyniowy konkurs. W oddali słychać gwar, śmiechy i muzykę – chyba jesteśmy już blisko rynku.

IMGP7650 IMGP7820A na rynku trwa zabawa – na scenie gra kapela, w budkach z jedzeniem można kupić ciepły posiłek lub coś do picia (jest nawet winko!). Miła atmosfera zachęca ludzi do tańca.

IMGP7654 IMGP7818Sympatycznie na tym rynku, ale ruszamy niechętnie dalej. Teraz tylko szybki rzut okiem na lokalne centrum handlowe i zaraz będziemy w parku..

IMGP7655Wreszcie dotarliśmy do pięknego parku, a wraz z nami przybył cały tłum mieszkańców z lampionami. Ładnie tu – mała kawiarenka jest pełna ludzi, po stawie pływają łabędzie i kaczki (“ka-ka!” – woła radośnie Młody), a na drzewie przycupnęła sowa (“uuuhuuuu!”). Chór śpiewa pod okiem dyrygenta i przy akompaniamencie skrzypaczki, wszędzie pełno kolorowych lampionów.

IMGP7664Ale to tylko jedna historia, którą można opowiedzieć o tej ulicy. Bo tak naprawdę tyle historii ile mieszkańców – w książce jest tyle szczegółów i szczególików, że nie ogarniemy ich za pierwszym, ani nawet za dziesiątym czytaniem – a raczej oglądaniem. Zarówno ludzie jak i zwierzęta mają tutaj zbudowane całe fabuły, dzięki czemu i dziecko i rodzic potrafi siedzieć przylepiony do tych ilustracji przez długie długie minuty.

IMGP7660 IMGP7661 IMGP7663“Jesień na ulicy Czereśniowej” autorstwa Rotraut Susanne Berner to część pięknej serii, w której zmieniają się pory roku i zmienia się wygląd ulicy i jej mieszkańców. W naszym księgozbiorze mamy już “Wiosnę”, “Lato”, “Jesień” oraz “Noc na ulicy Czereśniowej”, a wkrótce, wraz z pierwszymi śniegami, trzeba będzie zainwestować w “Zimę”.

IMGP8099

Póki co mam taki patent, że chowam dotychczasową część, gdy zmienia się pora roku – maluch nagle patrzy.. i widzi, że coś się zmieniło. “Gdzie są ludzie w letnich ciuchach, zielone drzewa i czereśnie? Skąd wzięły się te wszystkie dynie i grzyby? Skąd te łyse drzewa i liście zalegające na chodnikach? A co dziwniejsze, to samo dzieje się za oknem! Hmm, bardzo bardzo dziwne” – myśli sobie zapewne Młody i z zapałem rejestruje wszystkie zmiany w książce. Wkrótce jednak zapomina, że była jakaś wcześniejsza część, podobnie jak my zapominamy powoli jak wyglądał świat w poprzedniej odsłonie. Przypomnimy sobie dopiero wówczas, gdy aura za oknem znów drastycznie się przeobrazi i trzeba będzie wyciągnąć kolejną książkę o ulicy Czereśniowej, by nadążyć za tymi zmianami.

13 comments

  1. wow! Świetna ta książka :) uwielbiam takie obrazki! Sama jestem zakochana w książkach dla dzieci, więc czuję, że dla dzidzi, która już lada moment będzie z nami, będę je kupować hurtowo :) a tę na pewno nabędę!

  2. tynka says:

    świetna!! naprawdę super!
    jako dziecko też miałam podobną książkę…różne sceny z życia codziennego i do tego wiele podpisów…muszę ją odszukac gdzieś na strychu u Rodziców…

  3. anluna says:

    My posiadamy Lato na ulicy Czeresniowej i na pewno kupimy jeszcze zimę . Nad jesienią jeszcze się zastanawiam czy Maje nie znudzi już kolejna podobna książka . Ale pomysł z chowaniem i pokazywaniem tylko aktualnej części chyba mnie przekonał :)

  4. MamLa says:

    Dwie części są w użyciu – zima i wiosna. Reszta czeka na święta :) Często rozkładamy obie książki i szukamy u siebie bohaterów (ja mam kotka tu a ty gdzie?) albo porównujemy co się pozmieniało na ulicy. Zabawy z dwulatką :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.