Dziś chciałabym pokazać Wam rzeczy używane. Takie, które mają swoją historię, które niejeden raz wypadły z rąk lub z premedytacją zostały ciśnięte o podłoże. Badane organoleptycznie, niektóre z trwałymi śladami łuków zębowych, dzięki czemu spokojnie mogłyby służyć za pomoce naukowe dla przyszłych stomatologów.
