Otulacze Aden+Anais. Pisałam już o nich przy okazji gadżetów Kropki (o
tutaj), a mogłabym napisać jeszcze wiele. Są to jedne z tych produktów, które kosztują niemało, ale gdy tylko trafią w nasze ręce zastanawiamy się jak mogliśmy wcześniej bez nich żyć! Jakość jest bezdyskusyjna, materiały niezwykle miłe w dotyku, a wzory proste, eleganckie i ponadczasowe.
Do tej pory znałam tylko wersję bambusową, a od niedawna w naszej komodzie zamieszkują też dwa otulacze z muślinu. Bambus jest bardziej gładki, śliski, bardziej zwiewny. Muślin z kolei jest mięsisty, sztywniejszy, jakby szorstki, przynajmniej na początku, bo jest to tkanina, która – niczym wino – zyskuje wraz z wiekiem. Jest wytrzymała i znosi niezliczoną ilość prań, a po każdym z nich robi się coraz bardziej miękka.

Muślin jest niezwykły z wielu powodów: to jedna z najstarszych tkanin na świecie, jednocześnie delikatna i bardzo trwała. Prosta, naturalna, oddychająca – idealna do otulania maluchów bez względu na porę roku, bo otulone dzieciaki mają ciepło, ale się nie przegrzewają. Duży rozmiar otulaczy (120×120 cm) daje duże możliwości użytkowania – znam mamy, które wykorzystują ten produkt jako prześcieradełko, przykrycie na przewijak i ręczniczek. Ja sama stosuję otulacze jako osłonkę do wózka, chustę do karmienia piersią oraz uwielbiane przez maluchy lekkie kocyki – nie dość, że praktyczne i duże, to jeszcze cieszą oko, w odróżnieniu od popularnej tetry.


Ale musicie wiedzieć, że za edycją specjalną otulaczy (RED) stoi coś więcej – szczytna akcja, mająca na celu wyeliminowanie AIDS wśród afrykańskich niemowląt. Na stronie organizacji (RED) czytamy, że każda generacja jest z czegoś znana, a nasza może być znana z tego, że zadba, by kolejne pokolenie było wolne od choroby AIDS. Dlatego też 10 % ceny detalicznej każdego produktu z edycji specjalnej Aden + Anais (RED) jest przeznaczone na odpowiednią opiekę medyczną dla niemowląt zagrożonych tą straszną chorobą. Okazuje się, że koszty leczenia, dzięki którym można zapobiec przenoszeniu się wirusa od zakażonej mamy do dziecka, są dość niskie – to tylko 40 centów dziennie! Jeden zakup produktu z tej serii może więc pokryć zapotrzebowanie na aż 12 dni ratującego życie lekarstwa.

Dlatego czerwone gwiazdki od Aden + Anais nosimy z prawdziwą dumą, wiedząc, że to ważna sprawa jest, a Kropka zgodziła się nawet wziąć udział w wyjątkowej czerwonej sesji zdjęciowej, promującej produkty z edycji specjalnej (RED)
, które możecie nabyć w sklepie Kidy.pl.
Podziwiajcie więc cudowną, charytatywnie udzielającą się Kropkę.
Tak. Kropka zgodziła się wziąć udział w sesji, co nie oznacza, że pod koniec nie postanowiła strzelić focha. Ale jeden posiłek i kilka przytuleń później z radością otulała się w łóżeczku swym ulubionym muślinem.
A gdy już wyplątała się z czerwonych falban swej pięknej sukienki ucięła sobie zasłużoną drzemkę. Krótką drzemkę, ma się rozumieć.
A cóż to za fantastyczny czerwony koszyk?
Koszyk z Ikei – http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70262003/
Taki sklepowy to koszyk z jedzonkiem w środku:)
Wspaniała akcja, a modelka jest prześliczna.
Nie słyszałam wcześniej o tych otulaczach.
Otulacze są świetne! Widzisz, a ja myślałam, że już wszyscy o nich słyszeli :)
Super super super! Otulacze śliczne i Kropka <3 I jaka wspaniała akcja!
To prawda, akcja bardzo zacna!
Kropka w całości! Śliczna jest, do twarzy jej w czerwieni. A foch musi być, w końcu to kobieta:)
nie widziałam na żywo tych otulaczy, a jestem bardzo ciekawa, bo na zdjęciach przypominają znaną wszystkim tetrę- ale skoro piszesz o nich posta, to muszą być godne uwagi:) Już mam w głowie dziesiątki zastosowań tegoż oto CUDU:) Swoją drogą to nietuzinkowy pomysł na prezent, bo nie wszyscy znają lub słyszeli o otulaczach.
Bo one przypominają tetrę – to prawda, ale tylko przypominają :)
nie wiem jak to się stało, że ominął mnie ten post! a tu tyle CUDÓW :) świetny otulacz (szczerze napiszę, że muślin zgoła inaczej sobie wyobrażałam)…cel naprawdę szczytny…i do tego Kropka w pełnej okazałości! :) :) :)
hehe kiedy się na kolejnego malucha zdecydujemy to będę miała na uwadze niektóre z przedmiotów, o których piszesz :)
pozdrawiam