Strona główna » Letni, wsiowy placek owocowy!

Letni, wsiowy placek owocowy!

Upał, słońce praży jak oszalałe. Wydawałoby się, że taka pogoda nie sprzyja kuchennym aktywnościom. Ja przynajmniej średnio lubię na naszym nagrzanym do granic możliwości poddaszu podnosić temperaturę długotrwałym kucharzeniem. Ale są wyjątki od reguły, bez których upalnego lata sobie nie wyobrażam. Na przykład taki kompot. Albo taki placek owocowy…

DSC_3504

Bardzo lubię eskapady na targ warzywno-owocowy, gdzie w pełni lata pysznią się piękne płody rolne (tak, okazuje się, że jestem na tym etapie macierzyństwa, że zakupy na targu określam słowem: “eskapada”). Jagody, maliny, porzeczki czerwone i czarne, czereśnie.. a wkrótce jeżyny! Nie wiadomo na co się zdecydować, więc czasem po prostu biorę wszystko, co mi wpadnie w oko.

IMGP5848 IMGP5856 IMGP5860Moje dziecię uwielbia wszelkie owoce, więc z utylizacją mych przesadzonych zakupów nie ma zwykle problemów. Ale część łupów przeznaczam tradycyjnie na wspomniany placek. Ważne, by były to miękkie owoce – właśnie takie, jak wymienione powyżej. Lubią one nurkować w płynnym cieście podczas pieczenia.

DSC_3518Zachęcam do wypróbowania tego przepisu wszystkich ciastowych laików – ja też kiedyś takim byłam, a ten placek był mym pierwszym, mą plackową inicjacją:)). Tak wyszło, że od zawsze wolałam zajmować swój piekarnik lasagną i moussaką i przez lata nie odważyłam się na najprostszy wypiek na słodko. Kilka lat temu zachęcił mnie pewien tekst z “Wysokich Obcasów” o lecie i babcinych ciastach. I był tam też pewien nieskomplikowany przepis na placek migdałowy z owocami. Po wielu sukcesach z udziałem tego przepisu dopracowałam własną wersję, idealną dla mojej klasycznej foremki  34×24 – bo wypiek z “WO” wychodzi strasznie mały i – co tu dużo mówić – znika z prędkością światła.

IMGP5471Foremka 24×34 to mniej więcej taka.

Moja wersja jest bardzo szybka w przygotowaniu, a efekty przechodzą najśmielsze oczekiwania. Dużą zaletą tej wersji są przede wszystkim nieskomplikowane składniki, które zazwyczaj mamy w domu (no, poza owocami). Czasem w ramach nostalgii za latem robię ten placek również w środku zimy. Używam wtedy mrożonych malin lub mieszanki owoców leśnych i wychodzi naprawdę świetny.
DSC_3345 DSC_3505 DSC_3508
A teraz przepis:
Zakładamy, że szklanka ma ok. 200 ml, a forma której używamy ma ok. 24×34 cm.
Składniki:
4 szklanki miękkich owoców, umytych i przebranych
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
300 ml jogurtu naturalnego*
(ja daję prawie cały kubeczek 400g,
ale zostawiam trochę na dnie,
w przeciwnym razie ciasto wychodzi zbyt mokre)
300 ml oliwy*
(daję 1 i 1/3 szklanki)
6 jajek
Wykonanie:
1. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Wykładamy foremkę papierem do pieczenia.

2. W jednej misce mieszamy suche składniki ciasta: mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól.

3. W drugiej misce bardzo dokładnie mieszamy mokre składniki – jogurt naturalny, oliwę i jajka.

4. Mieszamy ze sobą zawartość obu misek aż ciasto uzyska jednolitą konsystencję.

5. Wylewamy ciasto do foremki, a na wierzch rzucamy owoce – część z nich “utonie” w cieście podczas pieczenia. Wkładamy ciasto do piekarnika na 50 minut. Po upieczeniu sprawdzamy patyczkiem, czy już jest dobre (albo wyjadamy z brzegu łyżeczką:) Podajemy posypane cukrem pudrem.

DSC_3509 

24 comments

  1. tynka says:

    placek jogurtowy z owocami i cukrem pudrem…i jak tu nie kochac lata?
    spisuję za pamięci :)
    i mega kubek jogurtu na liście zakupowej umieszczam ;)
    POZDRAWIAM
    ps. młodemu widac, że smakuje!! :)

    • tynka says:

      nie mogłam czekac na jogurt naturalny ;)
      więc ciaco z Twojego przepisu powstało na bazie jogurtu owocowego :)
      uwielbiam takie ciacha proste, szybkie, tanie :)
      u mnie dziś wręcz “recyklingowo” w kuchni haha :)
      a Ty wróżka,że wiedziałaś,że nie przejdę obok niego obojętnie? hihi

    • Ruby Soho says:

      Nie trzeba być Sherlockiem (ani wróżką), by się domyślić że lubisz wypieki! Wystarczy się zaznajomić z Twoim blogiem:)))Z jogurtem owocowym placek też wychodzi OK (też próbowałam), ale spróbuj też kiedyś wersji z naturalnym:)) Wydaje mi się, że owocowy sprawia, że całość jest cięższa i nie wyrasta tak bardzo. Ale może się mylę? :))Smacznego!

  2. anluna says:

    Przepis spisany i zaraz lecę po owoce, bo u nas na ogrodzie tylko porzeczki (maliny już wyżarte!) takiego mi smaka narobiłaś!
    A właśnie ostatnio chodziło za mną takie ciasto :)

    • Ruby Soho says:

      oo nieee, to niedobrze! Skąd takie różnice, u nas owoce (poza jagodami, które też do tanich nie należą) mają przyzwoite ceny. Przyjeżdżaj na południe:)

  3. Joaleks says:

    Wlasnie wyjęłam placek z pieca – wyszedł pyszny! Użyłam mrożonej mieszanki kompotowej (truskawki, wiśnie, porzeczki i agrest) i trochę sie bałam zakalca (nie miałam czasu na rozmrożenie owocow) ale wystarczyło piec trochę dłużej. Wpisuję przepis do notesu:) dziękuję i pozdrawiam!:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.